„Walczyliście ciężko i krwawo w niedawnej wojnie. Nie mieliście broni, sprzętu ani pieniędzy. Państwo chorwackie pomagało, jak tylko mogło, Chorwacja dała dużo, jednak Rada Obrony Chorwackiej również dała dużo,” powiedział Prezydent Republiki Zoran Milanović w sobotę w Tomislavgradzie na obchodach 32. rocznicy założenia Brygady „Król Tomislav”.

W swoim uroczystym przemówieniu Prezydent Milanović przypomniał, że odznaczył chorwackie brygady gwardii Rady Obrony Chorwackiej, brygadę żandarmerii wojskowej oraz Brygadę „Król Tomislav” odznaczeniami Nikoli Šubića Zrinskiego. „To wyjątkowe odznaczenie pokazuje, jak ja, jako obecny Prezydent Chorwacji, postrzegam te sprawy. Widzę to tak, że wasz wkład jest taki sam jak wkład armii chorwackiej, że walczyliście i cierpieliście w ten sam sposób i że jesteście częścią jednego korpusu bojowego i jednej idei obrony, jednej obrony i jednego wyzwolenia,” powiedział Prezydent.

„Bez armii chorwackiej nie byłoby dzisiejszej wolnej Bośni i Hercegowiny, którą szanujemy, której nie pożądamy, ale w której domagamy się równych praw dla Chorwatów, jakie są zapisane w piśmie, a to pismo to Porozumienie z Dayton. I nie jest ono szanowane. Chorwaci z Bośni i Hercegowiny zasługują na to, aby ich prawa były szanowane,” dodał Prezydent Milanović, podkreślając, że chorwackie brygady Rady Obrony Chorwackiej zostały odznaczone za te ogromne zasługi. „Jeśli wojowano na podstawie umowy i pisma, że my, nasza armia i wy w sąsiednim kraju, walczyliśmy zgodnie z prawem, to nie jest miło słyszeć skargi na jakieś zorganizowane przestępcze przedsięwzięcie czy że armia chorwacka była armią okupacyjną,” powiedział.

Dalej, w swoim przemówieniu mówił o traktowaniu członków Rady Obrony Chorwackiej i ich prawach. „Ich prawa nie są w pełni rozwiązane, i jestem pewien, że nie dlatego, że ktoś w obecnej władzy wykonawczej Chorwacji ma coś przeciwko Radzie Obrony Chorwackiej. To jest coś, co państwo chorwackie będzie musiało wziąć na siebie nawet po 30 latach, ponieważ ci ludzie wciąż żyją i nie są zadowoleni,” podkreślił Prezydent Milanović.

Wyraził przekonanie, że Chorwacja wkrótce będzie mogła, w symboliczny sposób, pomóc Chorwatom w uzyskaniu ich praw poprzez zmiany w ordynacji wyborczej. „To jest rzecz symboliczna i jest ważna. Dla Chorwatów ważne jest, kto i jak wybierani są przedstawiciele w Bośni i Hercegowinie, a to oznacza, że ten kraj jest również dla nich ważny. Chorwacja mogła to zrobić już kilka razy w ciągu ostatnich kilku lat, ale brano pod uwagę inne interesy, były pewne kalkulacje. Ale teraz, kiedy wybory europejskie się skończyły, funkcje zostały podzielone, teraz jest czas - bez obaw o to, że się komuś nie spodoba - powiedzieć: to jest chorwackie i to będzie zdobyte,” wyjaśnił Prezydent.

Powtórzył, że Chorwacja, podobnie jak Chorwaci z BiH, „chce, aby BiH weszła do Unii Europejskiej, ale w właściwy i godny sposób, a nie jako przypadek socjalny, ponieważ Chorwaci w Bośni i Hercegowinie nigdy nie byli przypadkiem socjalnym,” i zaznaczył, że Chorwaci z Bośni i Hercegowiny z Zagrzebia i od niego osobiście nigdy nie usłyszą ani słowa, ani gestu, który by ich nakłonił do działania przeciwko państwu, do którego należą, a to jest Bośnia i Hercegowina. „Ale że usłyszycie o swoich prawach, to usłyszycie, i będę się o to starał cały czas, ponieważ jest to konstytucyjny obowiązek,” podkreślił.

„Najlepszym symbolem waszej przynależności i uczucia był moment, nie tylko tutaj, kiedy po odegraniu i intonacji hymnu chorwackiego - który tutaj zapowiedziano jako hymn narodu chorwackiego - klaskaliście. To pokazuje szczególny rodzaj duchowej lojalności i solidarności, więc tylko klaskajcie po hymnie chorwackim. To jest hymn państwa chorwackiego, Republiki Chorwacji, nowoczesnego państwa, otwartego, tolerancyjnego, państwa, które pamięta, ale nie zapomina, co zostało zrobione. To jest pieśń zarówno was, jak i Chorwatów na całym świecie,” zakończył Prezydent Milanović.

Przed ceremonią, Prezydent Milanović wraz ze swoją delegacją złożył wieniec pod pomnikiem poległych chorwackich żołnierzy. W delegacji Prezydenta Milanovicia byli Ambasador Republiki Chorwacji w Bośni i Hercegowinie, Pan Dr. sc. Ivan Sabolić, Szef Gabinetu Prezydenta Bartol Šimunić, specjalny doradca Prezydenta ds. weteranów wojny o niepodległość Marijan Mareković, konsul doradca w Konsulacie Republiki Chorwacji w Livnie Božo Vodopija i attache wojskowy Republiki Chorwacji w Bośni i Hercegowinie Davor Kiralj.