Postavke privatnosti

Neue Erkenntnisse über Sub-Neptune in unserer Galaxie zeigen eine Korrelation zwischen Planetendichte und Bahnresonanz, so eine Studie der Universitäten Genf und Bern.

Wissenschaftler haben herausgefunden, dass Sub-Neptune, Planeten zwischen der Größe der Erde und Neptun, je nach Resonanz ihrer Umlaufbahnen unterschiedliche Dichten aufweisen, wodurch Beobachtungsverzerrungen als Ursache ausgeschlossen sind, was neue Fragen zur Bildung von Planetensystemen aufwirft.

Neue Erkenntnisse über Sub-Neptune in unserer Galaxie zeigen eine Korrelation zwischen Planetendichte und Bahnresonanz, so eine Studie der Universitäten Genf und Bern.
Photo by: Domagoj Skledar/ arhiva (vlastita)

Die meisten Sterne in unserer Galaxie haben Planeten. Die häufigsten sind Sub-Neptune, Planeten zwischen der Größe der Erde und des Neptuns. Die Berechnung ihrer Dichte stellt eine Herausforderung für Wissenschaftler dar: Je nach verwendeter Methode zur Messung ihrer Masse gibt es zwei Populationen, dichte und weniger dichte. Liegt das an Beobachtungsfehlern oder an der physischen Existenz zweier unterschiedlicher Populationen von Sub-Neptunen? Eine kürzliche Arbeit von NCCR PlanetS, der Universität Genf (UNIGE) und der Universität Bern (UNIBE) befürwortet Letzteres. Erfahren Sie mehr im Journal Astronomy & Astrophysics.

Exoplaneten sind in unserer Galaxie reichlich vorhanden. Am häufigsten sind diejenigen zwischen dem Radius der Erde (ca. 6.400 km) und dem des Neptuns (ca. 25.000 km), bekannt als "Sub-Neptune". Es wird geschätzt, dass 30% bis 50% der sonnenähnlichen Sterne mindestens einen dieser Planeten enthalten.

Die Berechnung der Dichte dieser Planeten stellt eine wissenschaftliche Herausforderung dar. Um ihre Dichte zu schätzen, müssen wir zuerst ihre Masse und ihren Radius messen. Das Problem: Planeten, deren Masse mit der TTV-Methode (Transit-Timing Variation) gemessen wurde, sind weniger dicht als Planeten, deren Masse mit der Radialgeschwindigkeitsmethode gemessen wurde, einer anderen möglichen Messmethode.

„Die TTV-Methode beinhaltet die Messung von Variationen in den Transitzeiten. Gravitationsinteraktionen zwischen Planeten im selben System verändern die Zeitpunkte, zu denen die Planeten vor ihrem Stern vorbeiziehen,“ erklärt Jean-Baptiste Delisle, wissenschaftlicher Mitarbeiter in der Abteilung für Astronomie an der UNIGE und Mitautor der Studie. „Die Radialgeschwindigkeitsmethode hingegen beinhaltet die Messung von Variationen in der Geschwindigkeit des Sterns, die durch die Anwesenheit von Planeten um ihn herum verursacht werden.“

Beseitigung von Verzerrungen
Ein internationales Team unter der Leitung von Wissenschaftlern von NCCR PlanetS, UNIGE und UNIBE hat eine Studie veröffentlicht, die dieses Phänomen erklärt. Es wird nicht durch selektive oder Beobachtungsverzerrungen verursacht, sondern durch physikalische Gründe. „Die meisten mit der TTV-Methode gemessenen Systeme sind in Resonanz,“ erklärt Adrien Leleu, Assistenzprofessor in der Abteilung für Astronomie an der UNIGE und Hauptautor der Studie.

Zwei Planeten sind in Resonanz, wenn das Verhältnis ihrer Umlaufzeiten eine rationale Zahl ist. Zum Beispiel, wenn ein Planet zwei Umläufe um seinen Stern macht, macht der andere Planet genau einen. Wenn mehrere Planeten in Resonanz sind, bildet dies eine Laplace-Resonanzkette. „Deshalb haben wir uns gefragt, ob es eine intrinsische Verbindung zwischen der Dichte und der resonanten orbitalen Konfiguration des Planetensystems gibt,“ fährt der Forscher fort.

Um die Verbindung zwischen Dichte und Resonanz herzustellen, mussten die Astronomen zuerst jegliche Verzerrung in den Daten ausschließen, indem sie rigoros planetare Systeme für die statistische Analyse auswählten. Zum Beispiel erfordert ein großer Planet mit geringer Masse, der im Transit entdeckt wurde, mehr Zeit, um in den Radialgeschwindigkeiten entdeckt zu werden. Dies erhöht das Risiko einer Unterbrechung der Beobachtungen, bevor der Planet in den Radialgeschwindigkeitsdaten sichtbar wird und somit bevor seine Masse geschätzt werden kann.

„Dieser Auswahlprozess würde zu einer Verzerrung in der Literatur zugunsten größerer Massen und Dichten für Planeten führen, die mit der Radialgeschwindigkeitsmethode charakterisiert wurden. Da wir keine Messungen ihrer Massen haben, würden weniger dichte Planeten aus unseren Analysen ausgeschlossen,“ erklärt Adrien Leleu.

Nachdem diese Datenbereinigung durchgeführt wurde, konnten die Astronomen mithilfe statistischer Tests feststellen, dass die Dichte von Sub-Neptunen in resonanten Systemen geringer ist als bei ihren Kollegen in nichtresonanten Systemen, unabhängig von der verwendeten Methode zur Bestimmung ihrer Masse.

Frage der Resonanz
Die Wissenschaftler schlagen mehrere mögliche Erklärungen für diese Verbindung vor, einschließlich der Prozesse, die an der Entstehung von Planetensystemen beteiligt sind. Die Hauptthese der Studie ist, dass alle Planetensysteme in den ersten Momenten ihrer Existenz in den Zustand einer Resonanzkette konvergieren, aber nur 5% bleiben stabil. Die anderen 95% werden instabil. Die Resonanzkette bricht dann auseinander und erzeugt eine Reihe von „Katastrophen“, wie Kollisionen zwischen Planeten. Die Planeten verschmelzen, erhöhen ihre Dichte und stabilisieren sich dann in nichtresonanten Umlaufbahnen.

Dieser Prozess erzeugt zwei sehr unterschiedliche Populationen von Sub-Neptunen: dichte und weniger dichte. „Die numerischen Modelle zur Entstehung und Entwicklung von Planetensystemen, die wir in Bern in den letzten zwei Jahrzehnten entwickelt haben, reproduzieren genau diesen Trend: Planeten in Resonanz sind weniger dicht. Diese Studie bestätigt darüber hinaus, dass die meisten Planetensysteme Schauplatz riesiger Kollisionen waren, ähnlich oder sogar heftiger als die, die zu unserem Mond geführt haben,“ schließt Yann Alibert, Professor an der Abteilung für Weltraumforschung und Planetologie (WP) der UNIBE und Co-Leiter des Zentrums für Weltraum und Bewohnbarkeit sowie Mitautor der Studie.

Quelle: UNIVERSITÄT GENF

Znajdź nocleg w pobliżu

Czas utworzenia: 02 lipca, 2024

Redakcja nauki i technologii

Nasza Redakcja Nauki i Technologii powstała z wieloletniej pasji do badania, interpretowania i przybliżania złożonych tematów zwykłym czytelnikom. Piszą u nas pracownicy i wolontariusze, którzy od dziesięcioleci śledzą rozwój nauki i innowacji technologicznych – od odkryć laboratoryjnych po rozwiązania zmieniające codzienne życie. Choć piszemy w liczbie mnogiej, za każdym tekstem stoi prawdziwa osoba z dużym doświadczeniem redakcyjnym i dziennikarskim oraz głębokim szacunkiem dla faktów i informacji możliwych do zweryfikowania.

Nasza redakcja opiera swoją pracę na przekonaniu, że nauka jest najsilniejsza wtedy, gdy jest dostępna dla wszystkich. Dlatego dążymy do jasności, precyzji i zrozumiałości, unikając uproszczeń, które mogłyby obniżyć jakość treści. Często spędzamy godziny, analizując badania, dokumenty techniczne i źródła specjalistyczne, aby każdy temat przedstawić w sposób ciekawy, a nie obciążający. W każdym tekście staramy się łączyć wiedzę naukową z codziennym życiem, pokazując, jak idee z ośrodków badawczych, uniwersytetów i laboratoriów technologicznych kształtują świat wokół nas.

Wieloletnie doświadczenie dziennikarskie pozwala nam rozpoznać to, co dla czytelnika naprawdę ważne – niezależnie od tego, czy chodzi o postępy w sztucznej inteligencji, odkrycia medyczne, rozwiązania energetyczne, misje kosmiczne czy urządzenia, które trafiają do naszego życia codziennego, zanim zdążymy pomyśleć o ich możliwościach. Nasze spojrzenie na technologię nie jest wyłącznie techniczne; interesują nas także ludzkie historie stojące za wielkimi osiągnięciami – badacze, którzy latami dopracowują projekty, inżynierowie zamieniający idee w działające systemy oraz wizjonerzy przesuwający granice możliwości.

W naszej pracy kieruje nami również poczucie odpowiedzialności. Chcemy, by czytelnik mógł zaufać informacjom, które podajemy, dlatego sprawdzamy źródła, porównujemy dane i nie spieszymy się z publikacją, jeśli coś nie jest całkowicie jasne. Zaufanie buduje się wolniej niż pisze wiadomość, ale wierzymy, że tylko taki dziennikarski wysiłek ma trwałą wartość.

Dla nas technologia to coś więcej niż urządzenia, a nauka to coś więcej niż teoria. To dziedziny, które napędzają postęp, kształtują społeczeństwo i otwierają nowe możliwości dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć, jak działa świat dziś i dokąd zmierza jutro. Dlatego podchodzimy do każdego tematu z powagą, ale i z ciekawością – bo to właśnie ciekawość otwiera drzwi najlepszym tekstom.

Naszą misją jest przybliżanie czytelnikom świata, który zmienia się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, w przekonaniu, że rzetelne dziennikarstwo może być mostem między ekspertami, innowatorami i wszystkimi, którzy chcą zrozumieć, co dzieje się za nagłówkami. W tym widzimy nasze właściwe zadanie: przekształcać to, co złożone, w zrozumiałe, to, co odległe, w bliskie, a to, co nieznane, w inspirujące.

UWAGA DLA NASZYCH CZYTELNIKÓW
Karlobag.eu dostarcza wiadomości, analizy i informacje o globalnych wydarzeniach oraz tematach interesujących czytelników na całym świecie. Wszystkie opublikowane informacje służą wyłącznie celom informacyjnym.
Podkreślamy, że nie jesteśmy ekspertami w dziedzinie nauki, medycyny, finansów ani prawa. Dlatego przed podjęciem jakichkolwiek decyzji na podstawie informacji z naszego portalu zalecamy konsultację z wykwalifikowanymi ekspertami.
Karlobag.eu może zawierać linki do zewnętrznych stron trzecich, w tym linki afiliacyjne i treści sponsorowane. Jeśli kupisz produkt lub usługę za pośrednictwem tych linków, możemy otrzymać prowizję. Nie mamy kontroli nad treścią ani politykami tych stron i nie ponosimy odpowiedzialności za ich dokładność, dostępność ani za jakiekolwiek transakcje przeprowadzone za ich pośrednictwem.
Jeśli publikujemy informacje o wydarzeniach lub sprzedaży biletów, prosimy pamiętać, że nie sprzedajemy biletów ani bezpośrednio, ani poprzez pośredników. Nasz portal wyłącznie informuje czytelników o wydarzeniach i możliwościach zakupu biletów poprzez zewnętrzne platformy sprzedażowe. Łączymy czytelników z partnerami oferującymi usługi sprzedaży biletów, jednak nie gwarantujemy ich dostępności, cen ani warunków zakupu. Wszystkie informacje o biletach pochodzą od stron trzecich i mogą ulec zmianie bez wcześniejszego powiadomienia.
Wszystkie informacje na naszym portalu mogą ulec zmianie bez wcześniejszego powiadomienia. Korzystając z tego portalu, zgadzasz się czytać treści na własne ryzyko.