Postavke privatnosti

Nieobecność Szefa Sztabu Generalnego na sesji otwiera ponownie kwestię upolitycznienia armii chorwackiej

Konflikt między premierem a prezydentem nasila się jeszcze bardziej po tym, jak szef armii nie pojawił się na posiedzeniu Komitetu Obrony, szkodząc tym samym międzynarodowej reputacji Chorwacji.

Nieobecność Szefa Sztabu Generalnego na sesji otwiera ponownie kwestię upolitycznienia armii chorwackiej
Photo by: vlada.gov.hr/ vlada.gov.hr

Polityczna polemika, która rozwinęła się między premierem Andrejem Plenkovićem a prezydentem Zoranem Milanovićem dotycząca udziału Chorwacji w misji NATO NSATU, nie wykazuje oznak uspokojenia. Konflikt ten pogłębia się, gdy obie strony coraz bardziej oddalają się od swoich stanowisk, a zasadniczym przedmiotem sporu jest rola Chorwacji w udzielaniu wsparcia Ukrainie w jej walce przeciwko rosyjskiej agresji. Premier Plenković twierdzi, że Chorwacja, jako odpowiedzialny członek sojuszu NATO, musi wypełniać swoje międzynarodowe zobowiązania i wspierać Ukrainę, podczas gdy prezydent Milanović ostrzega przed niebezpieczeństwami, jakie może przynieść udział w NSATU.


Premier szczególnie podkreślił, że misja NSATU, która odbywa się w niemieckim mieście Wiesbaden, nie obejmuje wysyłania chorwackich żołnierzy do Ukrainy, ale koncentruje się na wsparciu logistycznym i koordynacji pomocy dla Ukrainy. Według jego słów, udział chorwackich oficerów w tej misji nie stanowi żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego, lecz jest kluczowym elementem międzynarodowych wysiłków na rzecz wsparcia Ukrainy. Plenković przypomniał, że rząd chorwacki zawsze potępiał rosyjską agresję i że pomoc dla Ukrainy jest zgodna z polityką Chorwacji w ramach NATO i Unii Europejskiej. Podkreślił również, że wysłanie oficerów do Wiesbaden zostało uzgodnione na szczycie NATO, który odbył się w Waszyngtonie, w którym uczestniczył również sam Milanović, a który nie zgłosił żadnych zastrzeżeń.


NATO i misja bezpieczeństwa


Z drugiej strony prezydent Milanović upiera się, że misja NATO stanowi zagrożenie dla Chorwacji, ponieważ, jak twierdzi, misja NSATU ma potencjał do zaangażowania personelu NATO w bezpośrednie operacje na terytorium Ukrainy. Milanović podkreśla, że jego obowiązkiem jako najwyższego dowódcy chorwackiej armii jest ochrona Chorwacji przed "nierozważnymi przygodami wojskowymi" i że sprzeciwia się jakimkolwiek zaangażowaniu chorwackiej armii w operacje, które mogłyby eskalować w konflikt z Rosją. Uważa, że Chorwacja nie powinna uczestniczyć w misjach, które zwiększają ryzyko bezpośredniego zaangażowania w konflikt, i wezwał do ostrożności przy podejmowaniu decyzji, które mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla bezpieczeństwa narodowego.


Milanović jest szczególnie krytyczny wobec sposobów, w jakie debata na temat udziału Chorwacji w NSATU jest prowadzona w mediach. Uważa, że premier Plenković manipuluje faktami i dezinformuje opinię publiczną, aby zdobyć poparcie dla decyzji o wysłaniu chorwackich oficerów do Niemiec. Milanović twierdzi, że misja NATO NSATU jest krokiem w kierunku wojny i ostrzega, że obecność personelu NATO na Ukrainie może przynieść nieprzewidywalne konsekwencje. Jego sprzeciw wobec NSATU nie jest nowy; prezydent już wcześniej wyrażał obawy dotyczące szerszej strategii NATO w kontekście wojny na Ukrainie, twierdząc, że takie kroki prowadzą do eskalacji konfliktu i mogą wciągnąć Chorwację do wojny wbrew woli większości obywateli.


Szersze implikacje polityczne


Ten konflikt dotyczący misji NATO NSATU ma szersze implikacje polityczne, które wykraczają poza relacje Chorwacji z NATO. Plenković oskarżył Milanović, że jego działania narażają międzynarodową reputację Chorwacji i zaufanie wśród sojuszników. Według Plenkovicia prezydent destabilizuje międzynarodową pozycję Chorwacji swoimi działaniami, tworząc niepewność wśród partnerów w ramach NATO i Unii Europejskiej. Premier podkreślił, że Chorwacja, jako członek NATO, musi pozostać konsekwentna w wypełnianiu swoich zobowiązań i wspierać Ukrainę w jej walce o zachowanie suwerenności i integralności terytorialnej.


Plenković zauważył również, że polityka Milanovića wobec NATO i Ukrainy często się zmienia i że prezydent wykazał się niespójnością w swoich stanowiskach. Na przykład, podczas szczytu NATO w Waszyngtonie Milanović poparł deklarację, która umożliwiła utworzenie NSATU, ale na krajowym polu politycznym sprzeciwia się jej wdrożeniu. Ta niespójność, według Plenkovicia, szkodzi Chorwacji i jej relacjom z międzynarodowymi partnerami.


Przyszłość relacji z NATO


W miarę jak trwa polityczna debata między Plenkoviciem a Milanoviciem, przyszłość chorwackich relacji z NATO i rola Chorwacji w sojuszu pozostają kluczową kwestią. Podczas gdy Plenković i rząd opowiadają się za aktywnym udziałem Chorwacji w międzynarodowych misjach wspierających Ukrainę, Milanović utrzymuje swoje stanowisko, że Chorwacja powinna trzymać się z dala od jakichkolwiek działań, które mogłyby wciągnąć ją w konflikt. Ten konflikt odzwierciedla szersze podziały polityczne w Chorwacji, gdzie różni aktorzy polityczni nie zgadzają się co do najlepszego sposobu ochrony interesów narodowych w obliczu globalnych przetasowań geopolitycznych.


Ostatecznie decyzja o udziale Chorwacji w misji NSATU zależeć będzie od posłów, którzy będą musieli zdecydować, czy poprzeć propozycję rządu, czy stanąć po stronie prezydenta Milanovicia. Ta decyzja nie tylko ukształtuje przyszłe uczestnictwo Chorwacji w międzynarodowych misjach, ale także będzie miała długofalowe konsekwencje dla polityki zagranicznej i strategii bezpieczeństwa kraju.

Znajdź nocleg w pobliżu

Czas utworzenia: 17 października, 2024

Redakcja polityczna

Redakcja polityczna tworzy treści w przekonaniu, że odpowiedzialne pisanie i dobre rozumienie procesów społecznych mają kluczowe znaczenie w przestrzeni publicznej. Od lat analizujemy wydarzenia polityczne, śledzimy zmiany wpływające na obywateli i zastanawiamy się nad relacjami między instytucjami, jednostkami i społecznością międzynarodową. Nasze podejście opiera się na doświadczeniu zdobytym dzięki wieloletniej pracy dziennikarskiej i bezpośredniej obserwacji scen politycznych w różnych krajach i systemach.

W pracy redakcyjnej stawiamy na kontekst, ponieważ wiemy, że polityka nigdy nie jest tylko wiadomością dnia. Za każdym działaniem, wypowiedzią czy decyzją stoją okoliczności, które nadają im właściwe znaczenie, a naszym zadaniem jest przybliżyć czytelnikom kulisy i intencje niewidoczne na pierwszy rzut oka. W artykułach staramy się tworzyć żywy obraz społeczeństwa – jego napięć, ambicji, problemów oraz momentów, w których pojawiają się szanse na zmiany.

Przez lata nauczyliśmy się, że relacjonowanie polityki nie sprowadza się do powtarzania konferencji i komunikatów prasowych. Wymaga ono cierpliwości, obserwacji i gotowości do porównywania różnych źródeł, oceny wiarygodności, rozpoznawania wzorców zachowań oraz odnajdywania sensu w działaniach, które czasem wydają się sprzeczne. Aby to osiągnąć, opieramy się na doświadczeniu zdobytym podczas wieloletniej współpracy z instytucjami publicznymi, organizacjami społecznymi, analitykami i osobami, które swoją działalnością współtworzą rzeczywistość polityczną.

Nasze pisanie wynika z osobistej pracy w terenie: z konwencji, protestów, posiedzeń parlamentu, forów międzynarodowych oraz rozmów z ludźmi, którzy politykę przeżywają od środka. To spotkania, które kształtują teksty, w których staramy się być klarowni, precyzyjni i rzetelni – bez dramatyzowania i bez odchodzenia od faktów. Chcemy, aby czytelnik czuł się poinformowany, a nie przytłoczony, i aby otrzymał obraz pozwalający mu samodzielnie ocenić, co dana decyzja oznacza dla jego codzienności.

Redakcja polityczna wierzy w znaczenie otwartego i odpowiedzialnego dziennikarstwa. W świecie pełnym szybkich reakcji i sensacji wybieramy pracę staranną, długotrwałą i nakierowaną na szeroką perspektywę. To droga wolniejsza, ale jedyna, która zapewnia treści rzetelne, wiarygodne i służące czytelnikowi. Nasze podejście wyrosło z dziesięcioleci doświadczeń i przekonania, że świadomy obywatel jest najsilniejszym strażnikiem procesów demokratycznych.

Dlatego nasze publikacje nie podążają jedynie za rytmem codziennych wiadomości. Starają się zrozumieć, co wydarzenia polityczne naprawdę oznaczają, dokąd prowadzą i jak wpisują się w szerszy obraz stosunków międzynarodowych. Piszemy z szacunkiem dla czytelnika i ze świadomością, że polityka nie jest polem odizolowanym, lecz przestrzenią, w której krzyżują się gospodarka, kultura, tożsamość, bezpieczeństwo i życie indywidualne każdego człowieka.

UWAGA DLA NASZYCH CZYTELNIKÓW
Karlobag.eu dostarcza wiadomości, analizy i informacje o globalnych wydarzeniach oraz tematach interesujących czytelników na całym świecie. Wszystkie opublikowane informacje służą wyłącznie celom informacyjnym.
Podkreślamy, że nie jesteśmy ekspertami w dziedzinie nauki, medycyny, finansów ani prawa. Dlatego przed podjęciem jakichkolwiek decyzji na podstawie informacji z naszego portalu zalecamy konsultację z wykwalifikowanymi ekspertami.
Karlobag.eu może zawierać linki do zewnętrznych stron trzecich, w tym linki afiliacyjne i treści sponsorowane. Jeśli kupisz produkt lub usługę za pośrednictwem tych linków, możemy otrzymać prowizję. Nie mamy kontroli nad treścią ani politykami tych stron i nie ponosimy odpowiedzialności za ich dokładność, dostępność ani za jakiekolwiek transakcje przeprowadzone za ich pośrednictwem.
Jeśli publikujemy informacje o wydarzeniach lub sprzedaży biletów, prosimy pamiętać, że nie sprzedajemy biletów ani bezpośrednio, ani poprzez pośredników. Nasz portal wyłącznie informuje czytelników o wydarzeniach i możliwościach zakupu biletów poprzez zewnętrzne platformy sprzedażowe. Łączymy czytelników z partnerami oferującymi usługi sprzedaży biletów, jednak nie gwarantujemy ich dostępności, cen ani warunków zakupu. Wszystkie informacje o biletach pochodzą od stron trzecich i mogą ulec zmianie bez wcześniejszego powiadomienia.
Wszystkie informacje na naszym portalu mogą ulec zmianie bez wcześniejszego powiadomienia. Korzystając z tego portalu, zgadzasz się czytać treści na własne ryzyko.