Prawie pół wieku wierności jednemu miejscu to rzadka i wzruszająca historia w dzisiejszym dynamicznym świecie podróży. Właśnie taką historię piszą Edoardo Caltran i Franca Miotti, włoskie małżeństwo z Thiene, których miłość do wyspy Lošinj zaczęła się niewiarygodne 45 lat temu i trwa z niezmienną intensywnością do dziś. Ich związek z tą perłą Kwarneru wykracza poza zwykłą wizytę turystyczną; to opowieść o przyjaźni, szacunku dla natury i świadectwo transformacji miejsca, które zdołało zachować swoją duszę, jednocześnie rosnąc i rozwijając się.
Wszystko zaczęło się w odległych latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, w czasach, gdy Adriatyk był inny, a poszukiwanie idealnego miejsca na letni wypoczynek było prawdziwą przygodą. Edoardo wraz z braćmi wyruszył na odkrywanie chorwackiego wybrzeża, szukając idealnego zakątka na wakacje. Po przejechaniu Istrii i sąsiedniej wyspy Cres, los przywiódł ich na Lošinj. To był moment rozpoznania. Wyspa urzekła ich unikalnym połączeniem nietkniętej przyrody, krystalicznie czystego morza i, co najważniejsze, ciepłem i gościnnością lokalnej ludności. Znaleźli to, czego szukali: spokojną oazę, która w nadchodzących dziesięcioleciach stała się ich schronieniem i drugim domem.
Od namiotu do rodzinnej przyjaźni
Pierwsze spotkania z Lošinjem charakteryzowały się prostotą i swobodą biwakowania. Życie pod gołym niebem, w otoczeniu zapachów sosen i morza, było idealnym sposobem na pełne zjednoczenie się z wyspą. Jednak z biegiem lat ich więź z Lošinjem stawała się coraz głębsza, a pragnienie wygodniejszego pobytu coraz bardziej wyraźne. Przełomowy moment nastąpił w 1998 roku, kiedy poznali Mario Jurekovića, właściciela prywatnej kwatery, który otworzył przed nimi drzwi swojego domu. To spotkanie przerodziło się w coś znacznie więcej niż relację biznesową. Mario stał się dla nich prawdziwym przyjacielem, niezawodnym gospodarzem i przewodnikiem po wszystkich tajemnicach wyspy. Edoardo i Franca z ciepłem mówią o jego wyjątkowej uczynności i gotowości do pomocy w każdej chwili, podkreślając, że to właśnie on jest kluczową częścią ich doświadczeń na Lošinju. Z biegiem lat pobyt u niego stał się synonimem powrotu do domu. Właśnie ta tradycja wysokiej jakości rodzinnej gościnności sprawia, że prywatne zakwaterowanie na Lošinju jest tak wyjątkowe i poszukiwane.
Rytm ich wizyt na wyspie świadczy o głębokim przywiązaniu. Nie przyjeżdżają tylko w miesiącach letnich, kiedy od czerwca do września cieszą się słońcem i morzem. Lošinj przyciąga ich także poza sezonem. Są częstymi gośćmi również w miesiącach zimowych, zwłaszcza w grudniowe weekendy, kiedy wyspa pokazuje swoje spokojniejsze, bardziej introspektywne oblicze, oferując inny rodzaj piękna i spokoju.
Odkrywcy ukrytego archipelagu
Jako zapaleni żeglarze, Edoardo i Franca posiadają własną łódź, którą niestrudzenie eksplorują każdy zakątek archipelagu Lošinj. Dla nich żeglarstwo to nie tylko rekreacja, ale sposób na życie i najlepsza droga do odkrycia prawdziwej esencji wyspy. Ich trasy prowadzą ich daleko od tłumów, do ukrytych zatoczek, gdzie panuje absolutny spokój. Przez lata odkryli liczne turkusowe laguny i ustronne plaże, a szczególnie upodobali sobie spokojne morze otaczające wysepki Orjule, ich mały, prywatny raj. Swoją łodzią często odwiedzają także pobliskie wyspy, takie jak piaszczysty Susak, kwiecisty Ilovik czy dziewiczy Unije, z których każda ma swoją unikalną historię i charakter. Właśnie ta możliwość codziennego odkrywania nowych piękności sprawia, że pobyt na wyspie Lošinj jest niezapomnianym doświadczeniem dla wszystkich, którzy szukają przygody i ucieczki od codzienności.
Świadkowie pozytywnych zmian
Przez 45 lat para Caltran-Miotti miała okazję z bliska śledzić i być świadkiem imponującego rozwoju Lošinja. Z nieskrywanym entuzjazmem mówią o transformacji, jaką przeszło to miejsce, podkreślając, że wyspa stała się estetycznie bardziej dopracowana, uporządkowana i bogatsza w atrakcje, nie tracąc przy tym swojego pierwotnego uroku. Są szczególnie pod wrażeniem sieci zadbanych promenad, popularnych ścieżek lungomare, które ciągną się przez dziesiątki kilometrów wzdłuż wybrzeża, łącząc malownicze zatoki i miejscowości. Promenady prowadzące do centrum Mali Lošinj, a także samo centrum miasta, są ich zdaniem przykładem przemyślanego i zrównoważonego rozwoju. Jako doświadczeni podróżnicy, podkreślają znaczenie poczucia, że za zainwestowane pieniądze otrzymuje się realną wartość, a Lošinj, według nich, w tym odnosi sukces. Wyspa zdołała ulepszyć swoją ofertę, od treści kulturalnych po usługi, utrzymując wysoki poziom jakości. Na przykład odwiedzili także Muzeum Apoksyomenosa, unikalną przestrzeń poświęconą tylko jednej rzeźbie, i opisali je jako wspaniałe i wyjątkowe doświadczenie, nawet w porównaniu z licznymi muzeami, które widzieli we Włoszech. Taki postęp kulturalny dodatkowo wzbogaca doświadczenie każdego gościa, który zdecyduje się znaleźć swoje zakwaterowanie w Mali Lošinj.
Kulinarna podróż przez smaki wyspy
Miłość do Lošinja dla Edoardo i Francy jest nierozerwalnie związana z miłością do dobrego jedzenia. Jako prawdziwi smakosze, przez dziesięciolecia próbowali oferty niemal wszystkich restauracji na wyspie, śledząc rozwój lokalnej sceny gastronomicznej. Ich kulinarne podróże odkryły przed nimi bogactwo smaków, jakie oferuje Lošinj – od świeżych ryb i owoców morza po jagnięcinę z wyspy i dzikie zioła. Ostatnio szczególne miejsce w ich sercach zajęła restauracja Rosemary, która, jak mówią, urzekła ich swoją niezwykłą kartą win i nienaganną obsługą. Ale ich wspomnienia sięgają dalej; z nostalgią wspominają restauracje takie jak Baracuda i Bocca vera, które w przeszłości zachwycały ich swoją specyficzną ofertą i zindywidualizowanym podejściem do gościa. Ta zdolność wyspy do ciągłego rozwoju i oferowania nowych niespodzianek kulinarnych jest jednym z powodów, dla których zawsze do niej wracają.
Na koniec, historia rodziny Caltran to historia głębokiej i nierozerwalnej więzi. Lošinj jest dla nich nie tylko celem podróży, ale miejscem, które ukształtowało ich życie, dało im niezliczone szczęśliwe chwile i stało się synonimem odpoczynku dla ciała i duszy. Z tego wszystkiego stali się najwierniejszymi ambasadorami wyspy. Z wielkim zapałem i przyjemnością polecają ją swoim przyjaciołom i znajomym we Włoszech. Wielu z nich, zachęconych ich entuzjastycznymi opowieściami, samo odwiedziło Lošinj i, tak jak Edoardo i Franca, stało się jego stałymi gośćmi. Ich wierność jest najlepszym dowodem magicznego uroku tej wyspy witalności.
NOCLEGI W POBLIŻU
Mali Lošinj
Mali Lošinj, Chorwacja
Czas utworzenia: 4 godzin temu