Brytyjskie legendy muzyki, The Stranglers, których nazwa rozbrzmiewa w korytarzach historii post-punka i nowej fali, przygotowują się do powrotu do Chorwacji, przywożąc ze sobą muzyczno-sceniczną ucztę, która naznaczy lato 2025 roku. Ten kultowy zespół, rozpoznawalny dzięki swojej unikalnej fuzji surowego punk rocka, inteligentnej nowej fali i introspektywnego post-punka, zaplanował występ na wtorek, 8 lipca 2025 roku, w jednym z najbardziej imponujących plenerowych miejsc koncertowych – starożytnym rzymskim kamieniołomie Cave Romane, położonym w malowniczym Vinkuran, na Istrii. To wydarzenie obiecuje nie tylko muzyczny spektakl, ale także wyjątkowe doświadczenie zanurzone w historii i naturalnym pięknie.
Początki i błyskawiczny wzrost na scenie muzycznej
Założeni dawno temu w 1974 roku w Guildford, Surrey, w Anglii, The Stranglers szybko ugruntowali swoją pozycję jako jeden z najbardziej innowacyjnych i wpływowych zespołów swoich czasów. Ich zdolność do wydania aż trzech albumów – "Rattus Norvegicus", "No More Heroes" i "Black and White" – w niewiarygodnie krótkim okresie zaledwie 13 miesięcy świadczy o ich twórczej energii i wizji. Te albumy zrodziły serię przebojowych singli, które zdefiniowały brzmienie późnych lat siedemdziesiątych i zapewniły im miejsce w panteonie gigantów rocka. Piosenki takie jak energetyczne "Peaches", buntownicze "No More Heroes" i cover klasyka "Walk On By" stały się hymnami pokolenia i wypromowały zespół na światowe listy przebojów.
Ich muzyczna podróż nie zatrzymała się na tych wczesnych sukcesach. Przez następne dziesięciolecia The Stranglers kontynuowali passę sukcesów, wśród których szczególnie wyróżniają się melancholijne "Always The Sun", zagadkowe "Strange Little Girl" i globalnie rozpoznawalne "Golden Brown". To właśnie "Golden Brown", ze swoim niezwykłym rytmem walca i hipnotyczną melodią na klawesynie, stało się ich największym sukcesem komercyjnym, osiągając drugie miejsce на brytyjskiej liście singli i pozostając evergreenem, który do dziś przyciąga uwagę słuchaczy na całym świecie. Imponujący jest fakt, że The Stranglers podczas swojej wieloletniej kariery, obejmującej sześć różnych dekad, zdołali umieścić aż 24 single w pierwszej czterdziestce najlepiej sprzedających się w Wielkiej Brytanii, potwierdzając tym samym swoją trwałość i znaczenie na zmieniającej się scenie muzycznej.
Późniejsza kariera i album "Dark Matters"
Również w XXI wieku The Stranglers udowodnili swoją muzyczną witalność. Album "Dark Matters", wydany w 2021 roku, spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem zarówno ze strony krytyków, jak i publiczności. Osiągając wysokie czwarte miejsce na brytyjskiej liście albumów, stał się ich najbardziej udanym albumem od czasu wydania "Feline" w 1983 roku. "Dark Matters" ma szczególny ciężar emocjonalny, ponieważ jest to ostatni album, na którym słychać charakterystyczne i osobliwe klawisze zmarłego Dave'a Greenfielda. Greenfield, którego brzmienie było jednym ze znaków rozpoznawczych zespołu, zmarł w maju 2020 roku w wyniku komplikacji związanych z koronawirusem, pozostawiając niezatarty ślad w muzyce The Stranglers. Jego wirtuozeria i innowacyjne podejście do instrumentów klawiszowych, często porównywane do twórczości Raya Manzarka z The Doors, nadały zespołowi unikalny wymiar dźwiękowy, który wyróżniał ich spośród innych współczesnych wykonawców.
W 2022 roku światem muzyki wstrząsnęła wiadomość o śmierci kolejnego założyciela i wieloletniego członka zespołu, perkusisty Jeta Blacka (prawdziwe nazwisko Brian Duffy). Black, który był siłą napędową zespołu od samego początku i którego specyficzny, przesiąknięty jazzem styl gry na perkusji był fundamentem sekcji rytmicznej, wycofał się z aktywnego grania w 2015 roku z powodu problemów zdrowotnych, ale jego wpływ pozostał niezmierzony. Hołd Jetowi Blackowi złożyli liczni światowej sławy muzycy, w tym Duff McKagan z Guns N' Roses, Ricky Warwick z Thin Lizzy i Lol Tolhurst z The Cure, co dodatkowo potwierdza jego status legendy i wpływ The Stranglers na pokolenia muzyków.
Styl muzyczny i wpływ
The Stranglers pojawili się na scenie w szczytowym okresie rewolucji punkowej późnych lat siedemdziesiątych, jednak ich brzmienie nigdy nie było ograniczone wąskimi definicjami gatunkowymi. Chociaż dzielili agresywność i bezkompromisową postawę z ruchem punkowym, ich muzyka była znacznie bardziej złożona i wielowarstwowa. Charakteryzowały ją mroczne, ale wybitnie melodyjne tony, wyrafinowane harmonie i inteligentne, często prowokacyjne teksty. Unikalne brzmienie zespołu w dużej mierze opierało się na mocnym, pulsującym basie Jean-Jacques'a Burnela, który często przejmował również wiodącą rolę melodyczną, oraz na wspomnianych już, atmosferycznych klawiszach Dave'a Greenfielda. Ich muzyczna ekspresja obejmowała elementy art rocka, gotyckiego rocka, a nawet popu, tworząc rozpoznawalny amalgamat, który zapewnił im status jednego z najbardziej wpływowych i oryginalnych zespołów swojego pokolenia. Krytycy opisywali ich jako zespół, który ewoluował od "źle wychowanych grubian do producentów najwyższej klasy popowych przysmaków", ale którego muzyka nigdy nie była nudna.
Basista i wokalista Jean-Jacques "JJ" Burnel, dziś jedyny pozostały członek oryginalnego składu, jest postacią ucieleśniającą ducha i ciągłość The Stranglers. Ciekawa anegdota dotyczy jego dołączenia do zespołu; wracając z treningu karate, podwiózł autostopowicza Hugh Cornwella, gitarzystę i wokalistę, który był jednym z założycieli zespołu. To przypadkowe spotkanie przerodziło się w wieloletnią współpracę muzyczną, która zaowocowała jednymi z największych przebojów zespołu. Chociaż Cornwell opuścił zespół w 1990 roku, Burnel z odświeżonym składem kontynuował niesienie pochodni The Stranglers, wykonując ich ponadczasowe hity z tą samą pasją i energią. Obecny skład, oprócz Burnela, tworzą gitarzysta i wokalista Baz Warne, perkusista Jim Macaulay oraz klawiszowiec Toby Hounsham, który podjął się trudnego zadania zastąpienia Dave'a Greenfielda.
"Men in Black" i komentarz społeczny
Fani nadali The Stranglers przydomek "Men in Black" (Mężczyźni w Czerni), częściowo ze względu na ich upodobanie do czarnych ubrań, a częściowo ze względu na fascynację zespołu teoriami o kosmitach i UFO, co było tematem ich koncepcyjnego albumu "The Gospel According to the Meninblack" z 1981 roku. Ten album, choć początkowo mniej udany komercyjnie, z czasem zyskał status kultowego. Poprzez swoją muzykę i publiczne wystąpienia, The Stranglers często zajmowali bezkompromisowe stanowisko, krytykując negatywne zjawiska w globalnym społeczeństwie, od korupcji politycznej po hipokryzję społeczną. Ich gotowość do eksperymentowania z różnymi kierunkami muzycznymi, nieustannie przesuwając granice własnego brzmienia, zaowocowała unikalnym muzycznym podpisem, który do dziś czyni ich rozpoznawalnymi.
Jednym z interesujących szczegółów z ich bogatej historii jest fakt, że w 1992 roku zapisali się w historii jako pierwszy zespół rockowy, który zagrał koncert w owianym złą sławą brytyjskim więzieniu Dartmoor. To wydarzenie tylko dodatkowo umocniło ich wizerunek zespołu, który nie boi się kontrowersji i jest gotów przesuwać granice.
Powrót do Chorwacji i magia Cave Romane
Fani The Stranglers w Chorwacji z niecierpliwością oczekują ich lipcowego występu, który będzie ich powrotem po długim czasie. Co ciekawe, The Stranglers po raz pierwszy wystąpili w Chorwacji, a dokładnie w Zagrzebiu, już w lipcu 1978 roku. Byli wówczas jednym z pierwszych anglosaskich zespołów punkowych/nowofalowych, które odwiedziły te tereny, pozostawiając głęboki ślad na ówczesnej scenie muzycznej i torując drogę wielu innym zagranicznym wykonawcom. Ich ówczesny koncert w Zagrzebiu pamiętany jest jako legendarne wydarzenie, które oznaczało nadejście nowego brzmienia i energii.
Tym razem scena ich występu będzie naprawdę wyjątkowa – antyczny kamieniołom Cave Romane. Położony w miejscowości Vinkuran, niedaleko Medulina i Puli, ten kamieniołom pochodzi jeszcze z czasów rzymskich i uważa się, że to właśnie z niego wydobywano kamień do budowy wspaniałego Amfiteatru w Puli. Przestrzeń jest niezwykle atrakcyjna ze względu na imponującą atmosferę i doskonałą naturalną akustykę. Otoczony kamiennymi klifami o wysokości do 50 metrów, które tworzą silne wrażenie wizualne i działają jak naturalna muszla akustyczna, Cave Romane zapewnia wyjątkowe otoczenie dla wydarzeń muzycznych. Jako otwarta przestrzeń pod gołym niebem, o pojemności około 1200 widzów, umożliwia szczególne poczucie bliskości między publicznością a wykonawcami, tworząc intymną atmosferę pomimo swojej okazałości. Nic dziwnego, że coraz większa liczba światowych i regionalnych gwiazd muzyki wybiera właśnie Cave Romane na swoje występy, doceniając jego magiczny urok i unikalne cechy. Koncert The Stranglers w tym miejscu na Istrii z pewnością będzie niezapomnianym przeżyciem, połączeniem legendarnej muzyki i zapierającego dech w piersiach otoczenia.
Bilety na to długo oczekiwane wydarzenie muzyczne, spotkanie z legendami, które ukształtowały brzmienie kilku pokoleń, są dostępne za pośrednictwem platformy Entrio. Fani będą mieli okazję usłyszeć na żywo ponadczasowe hity, takie jak "Golden Brown", "Peaches", "No More Heroes", "Always The Sun", ale także utwory z chwalonego albumu "Dark Matters", w wykonaniu zespołu, który nawet po pięciu dekadach na scenie promieniuje niewyczerpaną energią i muzyczną aktualnością. Koncert The Stranglers w Cave Romane będzie punktem kulminacyjnym letniego sezonu koncertowego na Istrii i okazją do ponownego potwierdzenia nieprzemijającej siły ich muzycznego dziedzictwa.
Czas utworzenia: 4 godzin temu